poniedziałek, 15 grudnia 2014

Reaktywacja

Witam wszystkich, którzy jeszcze odwiedzają ten blog. Mam szczera nadzieję, że po długiej nieaktywności uda mi się trochę odświeżyć swoją działalność hobbystyczną.
Dziś chciałbym tylko się pochwalić co udało mi się ostatnio kupić po długich poszukiwaniach.
Tak więc jestem posiadaczem Throta i limitowanej figurki armijnego sztandarowca, który dawno temu ukazał się w armijnym boksie skavenów.




W komplecie dodatkowo był Throt z wcześniejszej edycji oraz jeden gratisowy sztandar.
Figurki oczywiście kompletne, szkoda że mazane farbą. Ale i tak jestem bardzo zadowolony, bo cena była bardzo okazyjna.
Do zobaczenia wkrótce.

niedziela, 9 lutego 2014

White Dwarf nr2

Witam w piękny niedzielny poranek.
Poniżej szybka prezentacja najnowszego, drugiego numeru tygodnia od GW.


W numerze kolejne nowości do krasnoludów. Podziwiamy najnowszą wersję żyrokoptera i jego ewolucję do żyrobombowca (wielozadaniowy, dwusilnikowy, dwuwirnikowy śmigłowiec o dużym udźwigu produkowany przez amerykańską firmę Boeing krasnoludzką gildię inżynierów), figurkę krasnoludzkiego mistrza runów (z hełmem w kształcie kowadła) i mistrza inżyniera (z fajeczką). Wzory zostawiam do oceny zainteresowanym, ale ogólnie fajnie że figurki wychodzą w plastiku.





Zapowiedź nowego podręcznika armijnego, którego autorem jest Jeremy Vetock. Krótko. Chętnie poczytałbym dłuższy tekst.


Druga odsłona KELLY'S COLUMN. Czy lepsza niż ostatnie wypociny Jervisa? Phil napisał dlaczego tyle radości sprawia mu zbieranie i malowanie armii Tyranidów.

PAINT SPLATTER pokaże jak pomalować poszczególne części żyrokoptera/żyrobombowca.



SPRUES AND GLUE - porad malarsko modelarskich ciąg dalszy. Czytam zawsze z przyjemnością takie teksty.

Dział THE RULES dziś o krasnoludzkim inżynierze i żyrobombowcu. Jaki ma to sens skoro w tym tygodniu i tak wychodzi Księga Armii?


Oprócz tego możemy poczytać "wywiady" z autorami podręcznika armijnego i rzeźbiarzami najnowszych modeli.

I na koniec. Pojawia się zapowiedź battle reportu z krasnoludami w kolejnym numerze. Mam ogromną nadzieję, że ich przeciwnikami będą skaveni.
Do zobaczenia.

czwartek, 6 lutego 2014

makulatura by GW

Zmiana dotychczasowego formatu miesięcznika White Dwarf na dwa różne pisma czyli White Dwarf Weekly i Warhammer: Visions wywołała większe poruszenie wśród czytelników niż przedostatni eksperyment Games Workshop z października 2012 r, kiedy to ujrzeliśmy miesięcznik w nowej, odświeżonej szacie.


Nie oparłem się pokusie i rzucę swoje trzy grosze.
Poniżej zebrałem odnośniki do recenzji nowych pism, które ukazały się na polskich i zagranicznych stronach/blogach.


The Optimistic Gamer: White Dwarf Weekly and Visions

White Dwarf 2014. Need I say any more?

Garfy's Twelve reasons why you should buy Warhammer Visions

Review: White Dwarf Weekly and Warhammer: Visions Issue 1

Review: White Dwarf Weekly #1 & Wh: Visions #1

White Dwarf Weekly - ISSUE 1

Nowy White Dwarf i Warhammer:Visions

White Dwarf Ferbruary 2014 week 1 review

Warhammer Visions February 2014 Review

Między młotem a kowadłem -Warhammer: Visions i White Dwarf

Opinie i komentarze są różne, od wyważonych i w miarę obiektywnych po dość ostre.
Co ja sądzę o tym wszystkim?

Stary WD (ten z przełomu 2012/2013  roku) zaspokajał w miarę moje potrzeby. Miał wzloty i upadki. I był w miarę wart swoich 25 zł. Niestety najnowsze produkty oferują w zasadzie to samo (w ilości może ciut większej) ale zdecydowanie nie wartych wydawania 83zł. W moim przypadku nawet więcej, bo muszę opłacać jeszcze Polską Pocztę.

White Dwarf Weekly mógłby mieć tych kilkanaście stron więcej być i tańszy  (zapewne GW zwiększy jego objętość za jakieś kilka miesięcy ale podniesie cenę - my się będziemy cieszyć z większej zawartości i zapewne nie "zauważymy" wzrostu ceny). Chodzi mi oto że dojdzie do tego że za tygodnik będziemy płacić tyle co za starego WD (25zł).
Mój największy zarzut odnośnie pierwszego numeru tygodnika to artykuł Jervisa. Zagrać w grę w kości by zastąpić oryginalnie jeden rzut kostką? To ma być artykuł na miarę "top game designera GW"? Wielkie rozczarowanie.

Warhammer: Visions - pismo ma potencjał ale go jeszcze nie wykorzystało. Wiele osób narzeka na przedruki Tyranidów z styczniowego numeru. Ale taki cel ma spełniać Visions. Podsumować wszystkie nowości z poprzedniego miesiąca. Za porażkę tego numeru uważam battle report. W tej formie jest nie wart nawet swego miana. Zlepek kilkunastu losowych zdjęć z lakonicznymi tekstami. Na końcu informacja kto wygrał. I w zasadzie informacja to losowa bo z tego "raportu" może równie dobrze wynikać że wygrała strona trzecia, która wcale nie brała udziału w rozgrywce. Porażka.

Fajnie jest obejrzeć zdjęcia z Golden Demona, ale zróbcie tą prezentację fachowo - powiększone do granic możliwości fotki, wykadrowane te same ujęcia (Avatar of Khaine). Numeru nie uratuje nawet ładnie pomalowana Army of the Month.

Moja decyzja. Kupuję pisma przez najbliższy miesiąc. Potem tylko i wyłącznie to co mnie zainteresuje. A szkoda. Nie wystarczyło panom z GW moje 25 zł miesięcznie - teraz dostaną może 35zł co dwa-trzy miesiące.

sobota, 11 stycznia 2014

coś się kończy, coś się zaczyna...

Właśnie przeczytałem taką oto nowinę na facebookowej stronie Games Workshop: Warsaw.

White Dwarf w postaci takiej jakim go znamy odchodzi do lamusa. Od lutego GW zapowiada rozdzielenie czasopisma na tygodnik i miesięcznik. Miesięcznik będzie ukazywał się pod nazwą "Warhammer: Visions" i ma liczyć 230 stron.

Więcej można poczytać tu: http://www.belloflostsouls.net/2014/01/rip-white-dwarf-1977-2014.html

oraz tu: http://natfka.blogspot.com/2014/01/the-monthly-white-dwarf-magazine-is-dead.html

no i tu: https://www.facebook.com/GWWarsaw?hc_location=timeline


To wyjaśnia dlaczego w styczniowym numerze WD w kalendarium brak jest znaczka premiery lutowego numeru.

Pozostaje mi tylko czekać do 1 lutego.



piątek, 10 stycznia 2014

WHITE DWARF 1/2014

Zapraszam na krótką recenzję najnowszego numeru pisemka dla hobbystów.


Styczniowy numer został w pełni opanowany przez rasę Tyranidów.


W sekcji NEW RELASES możemy zobaczyć najnowsze modele do wspomnianej armii Tyranidów. Przyznam, że jest na czym zawiesić oko, niektóre wzory bardzo mi się podobają (Haruspex) a niektóre wręcz odstraszają (Harpy, Hive Crone). Nie jestem wielkim znawcą tej rasy, ale proponowane schematy kolorystyczne do mnie nie przemawiają. Całość zamyka oczywiście nowy kodeks.


Oprócz tego premierę miało kilka nowych figurek do Hobbita. Finecast wciąż żywy.


W dziale ARMY OF THE MONTH podziwiamy Anioły Śmierci Christiana Byrne'a. Znowu Space Marines. Owszem modele pomalowane ładnie, czysto, schludnie. Ale według mnie nie mają charakteru. Nuda.
Dlaczego nie mogliśmy tu zobaczyć chociażby Tyranidów? Nie ma kolekcji wartych pokazania? Wątpię.


BATTLE REPORT poświęcony oczywiście starciu roju Tyranidów z sojuszem Tau. Umysł Roju wysyła do walki największe i najbardziej przerażające twory Tyranidów by ostatecznie zetrzeć resztki Tau w proch. Rozpiska dla Tyranidów składana bez wymogów Schematu Organizacyjnego, dlatego też możemy obejrzeć największą menażerię Tyranidów w akcji.



BLANCHITSU
W tym miesiącu prace hobbysty ze Sztokholmu. Banda Łowców Wiedźm świetnie się wpisuje w pokręconą wizję Mentora. Na uwagę zasługuje zdjęcie nr 4 z str. 86.


PARADE GROUND
Druga część zdjęć z konkursu Armies on Parade w USA. Na 8 prac - 3 godne uwagi, pierwsza i dwie ostatnie. Ricky Fischer's Night Goblins rządzą!



KIT BASH
W tym numerze poświęcony Ogrom. Obejrzałem z przyjemnością.


PAINT SPLATTER
Poświęcony oczywiście Tyranidom. I dobrze.


Oprócz tego stałe działy. Jervis Johnson pisze o tym co niesie za sobą używanie Losowych Tabel, Jeremy Vetock pisze co zrobić by mieć szczęśliwe życie - zająć się hobby. Dział THIS MONTH IN tradycyjnie skupiony wokół Tyranidów i hobbystycznej działalności ekipy WD. Ale, pokazanie całemu światu na łamach oficjalnego pisma "co" może powstać w ciągu jednego leniwego popołudnia - uważam za małe "foupe".
Do usłyszenia.