poniedziałek, 23 lutego 2015

Unboxing - Dreadstone Blight

Dziś otworzymy leciwy już zestaw makiety od GW. Makieta ta, podobnie jak kilka innych produktów została już wycofana z normalnej sprzedaży. A szkoda.



W pudełku (oprócz instrukcji), w dwóch woreczkach strunowych znajdziemy 12 gotowych elementów, z których możemy skleić tytułowe ruiny. Elementy ścian można układać niczym klocki i zapewniają one (ograniczoną bardzo, co prawda) pewną dowolność w konfiguracji, a co za tym idzie finalny wygląd naszej makiety.



 Podstawa wieży.



Elementy ścian, schody.


Elementy podłogi.



Całość jest dość prosta do złożenia i sklejenia. Elementy wymagają tylko delikatnego spiłowania.
Dreadstone Blight jest o tyle fajnym produktem, że nadaje się do "grania" w systemach skirmishowych, jak MordheimWarheim. Na stole gdzie rozgrywa się klasyczny Warhammer także będzie nieźle wyglądać.

Pozdrawiam.

6 komentarzy:

  1. Z niecierpliwością czekam na pomalowaną makietę, poprzednia wyszła super więc mam nadzieję, że ta będzie jeszcze lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, to wysoce uniwersalna makietka, a i nie raz odegrała u mnie na stole dużą rolę (szczególnie w battle reportach z Warheima). Problem z nią jest taki, że raczej nadaje się do stołów wiejskich niż miejskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W klimat Mordheim wpasowuje się idealnie. A to przecież miasto ongiś było. :-)

      Usuń
  3. Potwierdzam ten budynek jest bardzo fajny. Nawet kiedys jedne pomalowalem:
    http://www.coloureddust.com.pl/2012/06/dreadstone-blight.html
    Jeszcze jak grałem to sprawdzał sie idealnie. Zreszta te plastikowe budynki to jedna z najlepszych rzeczy jakie zrobiło GW moim zdaniem. Miłego malowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

      Usuń