poniedziałek, 9 września 2013

Deathknell Watch

Witam,
Chciałbym Wam przedstawić ukończoną Wieżę Semaforową. Przy malowaniu korzystałem z kilku inspiracji (poradników), które ukazały się w archiwalnych numerach White Dwarfa - przede wszystkim  WD#384 (jak pomalować Skullvane Manse) oraz WD383, 386 i 390. Cały "step by step" i użyte farby pochodzą z WD wspomnianego na początku, więc jeśli ktoś posiada w/w numer nie musi czytać moich wypocin poniżej.
Sklejenie samego modelu raczej nie stanowi problemu. Instrukcja jest przejrzysta. Warto jednak zaszpachlować wszelkie szczeliny pomiędzy segmentami i miejscami gdzie przyklejamy wykusze z czaszkami (mające zasłonić niepotrzebne drzwi). Ja do szpachlowania używam Tamiya Putty. Znaczne lepsza niż Liqud Green Stuff (a może po prostu nie znalazłem jeszcze dla niego właściwego zastosowania).
Po wyschnięciu cały model otrzymał czarny podkład.

Skały, kamień i cegła
Skały na których umiejscowiona jest wieża zostały pomalowane Charadon Granite.
Cały model otrzymał mocny drybrush farbą Codex Grey, a następnie lżejszy już Fortress Grey.
Używając washów Gryphonne Sepia i Ogryn Flesh losowo przyciemniałem kamienie i cegły. By otrzymać najciemniejszy ton niektóre z nich otrzymały około 5-6 warstw washa. Jako wykończenie kamień i cegła oraz duże czaszki otrzymały lekki drybrush farbą Bleached Bone i finalnie bardzo lekko Skull White.

Drewno 
Wszystkie elementy drewniane zostały pomalowane farbą Scorched Brown. Teraz pomalowałem nity, gwoździe, szpice oraz wszelkie metalowe okucia farbą Boltgun Metal. Następnie elementy te otrzymały washa Badab Black. Elementy drewniane zostały teraz potraktowane drybrushem farbą Graveyard Earth.

Metal
Aby uzyskać efekt rdzy elementy metalowe zostały teraz pomalowane rozwodnioną farbą Bestial Brown. Używając  farby Solar Macharius Orange i stipling brusha zrobiłem "kropki" rdzy. Na finalnych zdjęciach jest to prawie niewidoczny efekt. Na końcu wykonałem bardzo delikatny drybrush farbą Mithril Silver.

Czaszki (te malutkie)
Czaszki w wykuszach i te luzem porozrzucane tu i ówdzie, zostały pomalowane farbą Dheneb Stone, następnie potraktowane washem Devlan Mud. Finalnie zostały drybrushowane Skull White. Generalnie z tych czaszek jestem najmniej zadowolony. Będę musiał to kiedyś poprawić.

Semafor
Wszystkie elementy, które powinny być wykonane z brązu/miedzi (semafor, kometa na posadzce, krzyże na blankach) zostały najpierw pomalowane farbą Tin Bitz. Następnie został wykonany drybrush. Najpierw farbą  Shinng Gold, a potem Burnished Gold i delikatnie Mithril Silver. Teraz pora na wykonanie tzw. patyny. Aby otrzymać taką mieszankę należy zmieszać w proporcjach 1:1 farby Dark Angels Green i Hawk Turquoise i mocno rozcieńczyć. Ponieważ nie miałem tej drugiej farby na stanie musiałem użyć jej odpowiednik z nowej palety Sotek Green. Niestety aby uzyskać odcień, który mnie satysfakcjonował musiałem zrobić mixa 1:7. Taka mieszankę nanosiłem cienkim pędzelkiem wokół miedzianych elementów, a potem wycierałem nadmiar patyczkiem bawełnianym. Na końcu wszystko potraktowałem delikatnym drybrushem Mithril Silver.

Dachówki
Dachówki zostały pomalowane kolorem Necron Abyss. Potem wash Badab Black. Następnie dachóweczki zostały potraktowane drybrushem Shadow Grey. Po wyschnięciu rozrzedzoną farbą Shadow Grey pomalowałem losowo wybrane dachówki. Podobnie rozrzedzoną farbą Space Wolves Grey pomalowałem kilka innych. Generalnie są to małe połacie dachu, więc nie poszalejemy. Następnie całość pomalowałem washem Asurmen Blue.

Studnia
Do pomalowania studni (a w zasadzie jej zawartości) użyłem wszystkich zielonych farb jakie mam Dark Angels Green, Snot Green, Goblin Green. Zaczynając od najciemniejszych do najjaśniejszych starałem się podkreślać zawirowania. Następnie całość pokryłem kilkoma warstwami washa Thraka Green. Na końcu wykonałem finalny drybrush farbą Scorpion Green i Skull White.

Świeczki
Świece pomalowałem farbą Dheneb Stone, a następnie kilkoma warstwami Skull White. Do pomalowania płomienia użyłem farb Sunburst Yellow, Golden Yellow, Fiery Orange i Blazing Orange. Dużo farb - efekt znikomy. Do poprawki.

Końcowy weathering
Używając mieszanki farb Camo Green i Graveyard Earth w proporcjach 1:1, wykonałem drybrush szczelin w skałach, czaszek i gargulców by uzyskać efekt zniszczonego i ubrudzonego wodą opadową kamienia.

I to już wszystko. Zapraszam do oglądania i komentowania.

















5 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie pomalowana wieża. Szczególnie podobają mi się różne odcienie cegieł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosłownie super, sam bym chciał tak pomalować swoją xD.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję. Z moją rozpiską nie będzie Ci łatwiej? :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tu bardziej chodzi o umiejętności niż rozpiska ;]. Z tym nawet można źle pomalować :D. Przynajmniej ja xD.

    OdpowiedzUsuń