"Risercz" co też kandydat na obdarowanego chciałby dostać pod choinkę nie był trudny. Wystarczyło tylko przeczytać 30 postów z 30 dniowe wyzwanie figurkowe :-)
Poniżej krótka historia obrazkowa.
Etykietka na postument powstała dzięki wspaniałemu tutorialowi z bloga Arbala jak tworzyć etykietki.
Oczywiście cała praca nie obeszła się bez momentów grozy :-). W sobotę w drukarni, gdzie poszedłem z gotowym pdfem, po wydrukowaniu etykietek okazało się, że mam "literówkę", na szczęście edytowalny pliczek miałem w "chmurze" i dało się to zrobić "od ręki". Albo taśma samoprzylepna, którą właśnie kupiłem w tym celu okazała się przeźroczysta i nijak nie nadawała się jako tło, jednak po przerzuceniu zawartości biurka do góry nogami znalazłem kawałek taśmy samoprzylepnej z nieprzeźroczystą warstwą...
Tyle na dziś.
Pozdrawiam serdecznie.
Pełen wypas :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńKurcze całość pierwsza klasa. Aż mi wstyd że ja po prostu wysłałem pomalowaną figurkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki.:-)
UsuńJuż komentowałem na TFH, ale napiszę po raz kolejny że NIEZIEMSKO (hehehee) mi się podoba!
OdpowiedzUsuńNieziemsko się cieszę.:-)
UsuńElegancka bardzo podstawka i postument :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWrócę do podstawki. Przymiarki do niej były już przy okazji mojego pierwszego posta w akcji Figurkowego Karnawału Blogowego!
UsuńFajny postument, ale najbardziej chyba podoba mi się dobór kolorów - oszczędny, a jednak wystarczający. Dobra robota!
OdpowiedzUsuńDzięki. Dobór kolorów to zawsze trudny etap. Tym bardziej się cieszę że całość wygląda ok. :-)
UsuńDobrze prawią, postument bardzo fajny. Figurka też :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Figurkę przyjemnie się malowało (oprócz bieli). I żal było się z nią rozstać, ale radość obdarowanego wszystko rekompensuje. I o to chodziło w tej zabawie. :-)
UsuńFigurka stoi na honorowym miejscu w gablocie i aż się nie mogę na nią napatrzyć! Fantastyczny prezent mi sprawiłeś!
OdpowiedzUsuńMi zostały tylko zdjęcia. Ale cieszę się niewymownie, że znalazła dobry dom. :-)
Usuń