Powoli trwają prace nad moim Świętym Gralem, a tymczasem odgrzewane kotlety, czyli...
Dziś chciałbym Wam pokazać jak się prezentują razem dwa Koła Zagłady. Mimo różnic wiekowych widać wyraźnie że mają ze sobą dużo wspólnych cech.
I dlatego podobają mi się ogromnie! :-)
Pozdrawiam.
Świetne! Starego modelu nie mam, ale właśnie mi przypomniałeś, że ten nowy czeka aż go wykończę :-)
OdpowiedzUsuńDzięki. Stare Koło Zagłady było jednym z najbardziej poszukiwanych przeze mnie modeli.
UsuńMi także oba się podobają :) Spaczeń wychodzi ci obłędnie!
OdpowiedzUsuńMachiny Skavenów zawsze wydawały mi się fajnymi figurkami, a w momencie kiedy są dobrze pomalowane... muszę się powstrzymywać by nie sprawić sobie na półkę! ;) Dobra robota!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Wynalazki skavenów mają w sobie to "coś", co mnie przyciąga, wręcz podnieca! :-)
UsuńŚwietne machinki, spaczeń jest super.
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńFajne, spaczeń jest naprawdę spoko, powiem zgadzając się z przedmówcami. Oba modele są same w sobie świetne, ale jakoś ten starszy grat bardziej mi się podoba stylistycznie, ale może to dlatego, że go nie mam ? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Starszy mimo, że "prostszy" w konstrukcji to bardziej wymagający w malowaniu.
UsuńSam nie wiem, który lepszy =) Oba prezentują się znakomicie! Można by z tego jakąś formację zrobić =)
OdpowiedzUsuńFormacja? Dobry pomysł! Muszę dokupić kolejne kółeczka. :-)
UsuńSpaczeń jak zwykle budzi zazdrość i wygląda wspaniale :) Sztandary też bardzo fajne. W ogóle nie ma się do czego przyczepić! Brawo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńNiezwykłe (choć zdjęcia małe ! grrrr:) ale i tak widać ogromną precyzję pracy. Dobra robota. Kurcze - piękne modele....
OdpowiedzUsuńPrzekozacko się prezentują ;-)
OdpowiedzUsuń