wtorek, 2 października 2012

kolory Skavenów

Po wielkich poszukiwaniach udało mi się kupić kilka rarytasów do skavenów.
Książkę o barwach klanowych, zestaw kart magii skaveńskiej oraz limitowanego Warlorda, który ukazał się przy okazji Games Day 2011.



Książeczka o heraldyce bardzo mi się podoba. Myślałem że pomoże mi w wyborze własnego koloru, ale się myliłem. Ponieważ w skavenach najbardziej fascynuje mnie ich technologia, więc krążę wokół Klanu Skryre i klanów zależnych, jak choćby Klan Vrrtkin.  Jest kilka fajnych schematów, które mi się podobają, ale nie mogę się zdecydować.



Warlord jeszcze w blisterze (czeka na otwarcie i złożenie) a w międzyczasie zdjęcie tegoż z zasobów internetowych.



Image copyright: Games Workshop

Kart magii raczej nie będę używał, ale dobrze jest mieć pod ręką czar trzynasty. :-)



sobota, 22 września 2012

White Dwarf


Po raz pierwszy udało mi się kupić aktualny numer w Empiku w dniu premiery, a nie jak zazwyczaj 2 tygodnie później. Pierwsze wrażenie: bardzo mi się podoba nowy White Dwarf. Prosta okładka, czytelny układ tekstu w środku i ciekawe działy tematyczne, które mam nadzieję będą co miesiąc.

piątek, 21 września 2012

umarł Król, niech żyje Król !

Jutro premiera nowego White Dwarfa. W nowej odsłonie. Pierwsze co rzuca mi się w oczy to odświeżona okładka, która przypomina mi początki tego czasopisma, gdzieś z czasów rpg.
O zawartości pewnie jutro więcej się dowiemy.
Czy pojawi się więcej materiałów dla hobbystów, czy raczej dla graczy?
Czy zwiększy się ilość reklam?
Te pytania będą mnie jeszcze długo nurtować.
Jedno jest pewne - podwyżka.
Niestety nie mieszkam w stolicy i zapewne długo przyjdzie mi czekać na własny egzemplarz.


Image copyright: Games Workshop

wtorek, 4 września 2012

Istnieje tylko Wojna

To nie jest czas pokoju.

Nie ma wytchnienia.

Nie ma przebaczenia.

Istnieje tylko Wojna.


Zapraszam na mały unboxing najnowszego zestawu startowego do Warhammera 40000. 
Pomocnej dłoni udzielił mój syn.








Postać specjalna dostępna tylko w wersji limitowanej startera. Kapłan Śledczy Serafikus.




Kilka zbliżeń na detale. Są powalające!






Mini wersja najnowszego podręcznika w pełnym kolorze. Do tego broszurka wprowadzająca, zestawienia, instrukcja składania modeli itp.






 I to tyle na razie.


niedziela, 2 września 2012

niebieskie berety

Goblińscy Fanatycy. Jednostka legenda. Ogólnie rzecz biorąc bardzo fajne modele do malowania.
Zapraszam do oglądania i komentowania.





poniedziałek, 27 sierpnia 2012

wirująca śmierć



Maglownice
Jak do tej pory największa figurka jaką pomalowałem. Jakość wykonania odlewu niestety pozostawia wiele do życzenia.
Mimo dokładnej inspekcji elementów po zakupie, prawdziwe usterki widać dopiero przy malowaniu. Najgorzej wypada łąńcuch na ciele Squigów i same gobliny.
Po przyklejeniu górnego squiga widać źle rozplanowaną figurkę na podstawce. Mój błąd. Mam pecha do sklejania produktów GW.
Czy to oznacza, że muszę zawsze kupować 2 egzemplarze tej samej figurki?





To najlepsze zdjęcia jakie udało mi się wykonać.
Zapraszam do komentowania.

Aktualizacja:
Niestety Citadel Finecast okazał się Citadel Failcast. Cały ciężar figurki spoczywa na jednej nodze squiga i rosnącym obok grzybie. Materiał nie wytrzymuje ciężaru mimo tego, że cała figurka nie jest zbyt ciężka. Po jednym dniu na półce widać wyraźnie że całość leci w bok, niczym Krzywa Wieża w Pizie. Trzeba pomyśleć o zabezpieczeniu.
Rozczarowanie.

niedziela, 26 sierpnia 2012

Warhammer 40000: Mroczna Zemsta

Najnowszy starter do czterdziestki już do zamówienia:  Edycja Limitowana

Czekam na swój egzemplarz.

Image copyright: Games Workshop

czwartek, 23 sierpnia 2012

inwazja pożeraczy...

Mój dom opanowały małe zielonoskóre i wredne istoty.
Wyjadają mojej kotce żarcie z miski...

















czwartek, 16 sierpnia 2012

czy to ptak, czy to samolot?

Nie to Gleba-Łaaa!-Gleba.
Gobliński wynalazek. Taki odpowiednik Batmana.
Efekt dwóch dni pracy można podziwiać na obrazkach poniżej. Malowane farbami Citadel, jeszcze tymi sprzed "rewolucyjnej zmiany". Do tego kilka rodzajów trawek, jakieś kępy i kwiatuszki, trochę kamieni.
Rewelacja nie jest ale na stole ujdzie.










Dopiero zdjęcia uwypuklają błędy malowania.
I na koniec pracy po dogłębnej analizie zdjęć w internecie dostrzegłem błędy w moim złożeniu modelu :-)