"Risercz" co też kandydat na obdarowanego chciałby dostać pod choinkę nie był trudny. Wystarczyło tylko przeczytać 30 postów z 30 dniowe wyzwanie figurkowe :-)
Poniżej krótka historia obrazkowa.
Etykietka na postument powstała dzięki wspaniałemu tutorialowi z bloga Arbala jak tworzyć etykietki.
Oczywiście cała praca nie obeszła się bez momentów grozy :-). W sobotę w drukarni, gdzie poszedłem z gotowym pdfem, po wydrukowaniu etykietek okazało się, że mam "literówkę", na szczęście edytowalny pliczek miałem w "chmurze" i dało się to zrobić "od ręki". Albo taśma samoprzylepna, którą właśnie kupiłem w tym celu okazała się przeźroczysta i nijak nie nadawała się jako tło, jednak po przerzuceniu zawartości biurka do góry nogami znalazłem kawałek taśmy samoprzylepnej z nieprzeźroczystą warstwą...
Tyle na dziś.
Pozdrawiam serdecznie.